środa, 10 października 2012

Literkowy zawrót głowy.



... szycia literek ciąg dalszy.
Późno już, ale chciałam się podzielić jeszcze gorącymi wprost spod igły imionami.









i tyle.
 Jest zbyt późno na rozpisywanie się. Obawiam się czy treść miałaby jakikolwiek sens biorąc jeszcze pod uwagę, że szycie było przy lampce wina, ot tak dla lepszego krążenia ... podobno jest mi wskazane.

Spokojnych snów,
Ania

1 komentarz: